Sensacyjny wynik Janka Chmielewskiego na Karowej 2010!

7 grudnia 2010, Sporty samochodowe

Sensacyjny wynik na Karowej!

48. Rajd Barbórki z pewnością przejdzie do historii polskich rajdów jako wyjątkowy i to nie tylko za sprawą rekordzisty Tomasza Kuchara. Sensacją okazał się też przejazd słynnego oesu Karowa w wykonaniu Jana Chmielewskiego i Roberta Hundli. Precyzyjna jazda pozwoliła załodze jadącej przednionapędowym Citroenem C2-R2 MAX utrzymać prowadzenie przez prawie 2 godziny, aż do przejazdu ostatniego zawodnika. Zdaniem fachowych obserwatorów załoga małego Citroena z numerem 84 przejechała finałową próbę w perfekcyjnym i rewelacyjnym stylu.

Jan Chmielewski:

Czwarty raz startowałem w Barbórce i czwarty raz udało mi się zakwalifikować na kultowy OS Karowa. Tegoroczny wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Aż do startu ostatniej załogi byliśmy liderami magicznego kryterium ulicy Karowej. Tę próbę pojechaliśmy na 120 procent – połączenie agresywnej i precyzyjnej jazdy dało efekt, którego nikt się nie spodziewał. Drugie miejsce w generalce na Karowej to dla mnie jeden z największych rajdowych sukcesów. Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy trzymali za nas kciuki do samego końca, zarówno dla tych stojących na 10-stopniowym mrozie, jak śledzących akcję przed telewizorami. Dziękuję serdecznie za otrzymane gratulacje. Cieszę się, że na zakończenie sezonu mogłem dostarczyć wiele pozytywnych emocji kibicom, sponsorom oraz całemu zespołowi. Mój sukces dedykuję wszystkim, którzy mi pomagają!

Robert Hundla:

Barbórkowa impreza okazała się doskonałym ukoronowaniem całego sezonu. Zimowa aura i bardzo trudne warunki postawiły przed nami duże wyzwanie. Głównym celem była oczywiście Karowa – jeżeli ktoś przed sobotnim popołudniem powiedziałby, że przez kilkadziesiąt minut nasze nazwiska będą na czele klasyfikacji „Pani Karowej” pomyślałbym, że jest szalony. Wraz z upływającym czasem i kolejnymi załogami, które plasowały się za nami, ekscytacja i adrenalina rosły. Ostatecznie zajęliśmy drugie miejsce, co przy tak mocnej obsadzie jest czymś niewyobrażalnym. Ten wieczór na długo utkwi w mojej pamięci. Korzystając z okazji chciałbym podziękować całemu zespołowi za bardzo udany sezon, Jankowi za dobrą robotę, chłopakom za perfekcyjne przygotowanie samochodu oraz wszystkim tym, którzy przyczynili się do tegorocznego sukcesu. Barbórka była naszym ostatnim wspólnym startem. Oczywiście, mam nadzieje, ze przyszły rok będzie równie udany. Życząc samych sukcesów w przyszłym sezonie żegnam się ze wszystkimi bardzo serdecznie.

Sponsorami załogi Chmielewski – Hundla jest dystrybutor narzędzi marki NEO, firmy PETROELTECH i WESEM oraz Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM i magazyn „Eurostudent”.

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij