Jedenaście odcinków specjalnych liczyła trasa 22. Rajdu Rzeszowskiego – czwartej rundy tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Dla załogi REVICO – NEO Rally Teamu w składzie Jan Chmielewski – Robert Hundla walka na podkarpackich oesach układała się ze zmiennym szczęściem. Pierwszy etap rajdu krakowsko – myślenicki duet zakończył w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej, pierwszym miejscu w klasie 5 i Citroën Racing Trophy oraz drugiej pozycji w kategorii 2WD z bardzo niewielką stratą do lidera. Niewielki błąd na trzecim odcinku specjalnym drugiego etapu rajdu zakończył się dla Chmielewskiego i Hundli wizytą poza drogą i urwanym kołem. Solidna zaliczka punktowa z poprzednich rajdów sprawiła, że załoga REVICO – NEO Rally Teamu utrzymała pozycję liderów w punktacji sezonu w 2WD, klasie 5 oraz w Citroën Racing Trophy.
Jan Chmielewski: Po trzech niezwykle udanych rajdach w naszym wykonaniu, tym razem wyjeżdżamy z Rzeszowa w nieco gorszych humorach. Zacięta i niezwykle wyrównana walka o pierwsze miejsce w „ośce” podczas pierwszego etapu sprawiła, że do drugiego dnia zmagań przystąpiliśmy z bardzo bojowym nastawieniem. Skutkiem tego już podczas pierwszego sobotniego oesu z odrobiliśmy stratę do Bryana Bouffiera i awansowaliśmy na czoło kategorii 2WD. Drugi odcinek również udało nam się wygrać w „ośce” i zwiększyć przewagę nad kolejnym zawodnikiem. Niestety na trzeciej próbie popełniłem błąd, który okazał się bardzo brzemienny w skutkach. Wypadliśmy z drogi do rowu, napotykając na swojej drodze betonowy przepust, na którym urwaliśmy koło. Szkoda, że pech dopadł nas akurat podczas mojego „domowego” rajdu, ale taki jest czasami urok tego sportu. Myślami jestem już na rajdach szutrowych, zwłaszcza, że kolejną rundę stanowi nowość w Mistrzostwach Polski – Rajd Kauno Ruduo.
Robert Hundla: Rajd Rzeszowski, mimo, że przez nas nie ukończony, oceniam bardzo pozytywnie. Podkarpackie trasy od lat należą do krajowej czołówki pod względem poziomu trudności, a dzięki temu, że organizatorzy za każdym razem serwują nam nowe, niewykorzystywane dotąd jako odcinki specjalne, trasy. Na jednym z takich, całkiem nowych oesów przedwcześnie zakończyliśmy walkę o wygraną w ośce, ale „gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą”. Wszystkim kibicom, którzy nawet pomimo upałów licznie zgromadzili się przy trasach serdecznie dziękujemy za doping, na który liczymy również podczas kolejnych rajdów – tym razem na luźnych nawierzchniach.
Sponsorami zespołu są REVICO, właściciel marki NEO, CHEMOSERVIS-DWORY S.A., WESEM i LEMAR, a patronat medialny sprawują Radio RMF-FM i wydawnictwo FENIKS MEDIA.