69. Rajd Polski – mówią Chmielewski i Gerber

3 października 2012, Sporty samochodowe

Ponad 230 kilometrów szutrowych odcinków specjalnych liczyła trasa 69. Rajdu Polski – szóstej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, zaliczanej również do cyklu Mistrzostw Europy. Na starcie sztandarowej w krajowym kalendarzu imprezy stanęło ponad 50 załóg z dziesięciu krajów. W stawce nie zabrakło zespołu NEO – Petroeltech Rally Team w składzie Jan Chmielewski – Jakub Gerber. Załoga Citroena DS3 R3T dzielnie walczyła o zwycięstwo w kategorii samochodów z przednim napędem, ale straty poniesione z powodu przebitej opony w połowie drugiego etapu zepchnęły ją na piąte miejsce w grupie R, czwartą pozycję w klasie 5 oraz w Citroen Racing Trophy Polska. Do zakończenia sezonu 2012 w RSMP pozostał już tylko Rajd Dolnośląski, podczas którego rozstrzygną się losy tytułów mistrzowskich we wszystkich wymienionych kategoriach.

Jan Chmielewski:

Rajd Polski rozpoczęliśmy wysokim tempem, nawiązywaliśmy równorzędną walkę o prymat w „ośce” z Janem Černym, który jest w obecnym sezonie liderem Mistrzostw Europy w kategorii samochodów z przednim napędem. Ciesząc się nieustannie z jazdy po szutrowych odcinkach specjalnych, pierwszy dzień rajdu zakończyliśmy z kilkunastosekundową stratą do kolegi z Czech. W tak długim rajdzie taka różnica to naprawdę niewiele, więc w niedzielę mocno zaatakowaliśmy. Po dwóch odcinkach drugiego etapu od pierwszego miejsca dzieliło nas tylko cztery sekundy, ale już na kolejnej próbie plany zniwelowania tej straty legły w gruzach, ponieważ przebita opona zmusiła nas do wymiany uszkodzonego koła w czasie trwania odcinka specjalnego. Przygoda kosztowała prawie cztery minuty straty, które zepchnęły nas w dół tabeli. Wielka szkoda, bo rajd sam w sobie zasłużył na wysokie noty, a od szczęścia dzieliło nas naprawdę niewiele.

Jakub Gerber:

Wymagające odcinki specjalne, liczna konkurencja, mnóstwo kibiców, a do tego ładna pogoda – wszystko to sprawiało, że Rajd Polski zapowiadał się znakomicie. Od samego początku prezentowaliśmy na mazurskich szutrach szybkie tempo, pasjonując się walką na sekundy z czeską załogą w bliźniaczym Citroenie DS3 R3. Konieczność wymiany koła na oesie z pewnością nie była tym, czego oczekiwaliśmy po drugim dniu rajdu i definitywnie przekreśliła szanse na wysokie miejsce w grupie i klasie. Biorąc jednak pod uwagę wysoki poziom trudności trasy, rozkopanej nieco po przejeździe kilkunastu samochodów czteronapędowych, cieszymy się, że jesteśmy na mecie. Sytuacja punktowa w CRT, grupie R oraz klasie 5 wygląda po Rajdzie Polski wyjątkowo ciekawie, więc już teraz z niecierpliwością czekamy na ostateczne starcie w Kotlinie Kłodzkiej.

Sponsorami zespołu są dystrybutor narzędzi marki NEO, firmy PETROELTECH i WESEM, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM i magazyn „Eurostudent”.

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij