GAZ 12-ZIM z 1953 roku Wiesława Lichoty
Gaz 12-ZIM z 1953 roku
Od niego zaczęła się nasza przygoda z zabytkowymi samochodami. Wcale nie planowaliśmy zakupu ZIMa – szukaliśmy Pabiedy lub Warszawy M-20, mieliśmy już nawet upatrzony konkretny egzemplarz, ale gdy zadzwoniliśmy do sprzedającego, okazało się, że Pabieda została sprzedana. Okazało się jednak, że Pan Tomasz posiada jeszcze jeden samochód na sprzedaż – ZIMa. To była miłość od pierwszego wejżenia. Pojechaliśmy na drugi dzień na Mazury, do Gierłoży, bo tam właśnie mieszkał sprzedający. ZIM stał jeszcze wówczas na Białorusi. Ustaliliśmy szczeguły zakupu, a dwa tygodnie później ZIM wjechał o własnych siłach na lawetę i przyjechał na Podkarpacie. Od razu rozpoczęliśmy jego remont – oczywiście Gaz odbył jeszcze honorową rundę po Sokołowie Małopolskim. Remont ZIMa nadal trwa.
Gaz 12 ZIM jest limuzyną klasy średniej, produkcji rosyjskiej. Nazwa ZIM to skrót od Zawod Imieni Molotova. Samochód ten produkowany był w latach 1949-1959, a pierwszy prototyp powstał prawdopodobnie w 1948 roku. W latach 1951-1960 produkowano na bazie ZIMa karetkę pogotowia, a w latach 1949-1951 powstały prawdopodobnie 3 sztuki w wersji kabriolet. Na bazie Gaza 12 produkowano również drezyny. W roku 1956 z nazwy usunięto dopisek ZIM.
Nasz Zim przed przyjazdem do Polski całe „życie” spędził na terenie Białorusi. Woził on tam urzędnika, odpowiednika polskiego wojewody. Cały czas jeździł nim jeden kierowca. Gdy w latach `70 odchodził na emeryturę, jako nagrodę „za zasługi” otrzymał możliwość odkupienia ZIMa od urzędu. Skorzystał on z tej możliwości. Jako że mieszkał on we wsi, do której nie było ani jednej utwardzonej drogi, założył do ZIMa opony pochodzące od UAZa i tak jeździł do momentu odkupienia samochodu przez Pana Tomasza. Niestety nie była to jedyna „przeróbka” naszego ZIMa. Poprzedni właściciel zmienił na nieoryginalne przednie lampy pozycyjne, zmienił lampę oświetlenia tablicy rejestracyjnej i dokonał kilku mniejszych modyfikacji. Jako ciekawostkę można podać fakt, że podczas sprzedaży samochodu stwierdził, że piękny prędkościomierz i zegar nie są na sprzedaż – miał je zamiar wmontować do swojego UAZa. Na szczęście kilka tygodni po zakupie samochodu udało się je odzyskać.
Oprócz opisanego krótko pojazdu w kolekcji posiadamy jeszcze kilka sztuk oczekujących w tej chwili na remont. Są to:
– uratowana ze złomu w Przeworsku Syrena 105,
– kupiona w Sokołowie Zastava 1100,
– Warszawa M-20 – zakupiona przez nas w Nisku,
– Mercedes Benz Pullman Limousine model 230 z 1938 roku.