AUDI 100 COUPE S z 1971 roku
Setka, (Audi oznaczało modele liczbą pochodzącą od mocy silnika) w wersji sedan stała się przebojem rynkowym. Zaprezentowany pierwszy raz w 1968 roku samochód, w ciągu pierwszych trzech lat produkcji, znalazł pół miliona odbiorców. W 1969 roku, na salonie motoryzacyjnym IAA we Frankfurcie, zostało przedstawione piękne coupé zbudowane na bazie sedana, lecz o zmniejszonym rozstawie osi. Do dziś jest to jeden z najładniejszych modeli Audi jakie wyprodukowano. W sylwetce Audi 100 coupe s można się zakochać od pierwszego wejrzenia – nikt nie zaprzeczy, że projektanci zapatrzyli się na Fiata
Dino czy Forda Mustanga Pod maską znalazł się silnik o pojemności 1,9 litra (2 gaźniki) i mocy 115 KM ( zmniejszonej później do 112KM – jeden gaźnik) i momencie obrotowym 159 Nm. Do setki „Setka” rozpędzała się w 10 sekund, a wskazówka prędkościomierza dochodziła do 185 km/h. Jak na tamte czasy, samochód był dobrze wyposażony i miał gustowne wnętrze. W latach 1969-1976 wyprodukowano w Niemczech 30 787 sztuk Audi 100 Coupé S z czego na eksport trafiło 14 130 egzemplarzy. Dziś jest to łakomy kąsek dla kolekcjonerów. Problem z tymi autami to rdza – w Niemczech pozostało tylko ok 550 szt. zarejestrowanych, jeżdżących egzemplarzy. W Polsce jest ich 7.
Jeżeli chodzi o mój egzemplarz to pochodzi z 1974r i został kompleksowo odrestaurowany. Wnętrze pozostało w oryginale – nowy jest tylko dywanik i podsufitka. Wrażenia z jazdy to są bliższe mercedesowi W123 coupe niż porsche 914 – ówczesnym konkurentom. Auto ma komfortowe nastawy zawieszenia i podróż nim to prawdziwa przyjemność.
Z ciekawostek – na bazie tego właśnie modelu opracowano tył nadwozia Audi a5 a7 sportback.