7 i 8 runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski rozegrana zostanie już w najbliższy weekend na małopolskiej trasie prowadzącej z Małastowa do Gładyszowa. W stawce 47 zgłoszonych do zawodów kierowców znajduje się najmłodszy kierowca – 17 letni Marcin Wrona, który w tym sezonie zadebiutował na trasach wyścigowych.
Po raz pierwszy młody Rzeszowianin wystartował na kultowej trasie 41 Międzynarodowego Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego w Załużu, gdzie przed laty ścigał się jego ojciec. Drugie spotkanie z GSMP Wrona zaliczył podczas rundy Mistrzostw Europy w Limanowej. Tym razem bardzo szybki i techniczny odcinek w okolicach Gorlic będzie stanowił trzecie miejsce rywalizacji. Marcin Wrona tym razem mówi, że do trzech razy sztuka i liczy na pierwsze podium w klasie N-2000.
2 Wyścig Górski Magura Małastowska rozpoczyna się w piątek w Gorlicach, gdzie organizator Automobilklub Biecki przygotował na Rynku odbiór administracyjny oraz Badanie Kontrolne pojazdów. Sobota i niedziela czyli 11 i 12 lipca to główne zmagania kierowców, którzy będą musieli zmierzyć się z wydłużoną trasą, która jako jedyna w Polsce kończy się metą w dół za szczytem. Podczas całego weekendu podjazdy treningowe rozpoczynać będą się o godzinie 9:00. Kibice obejrzą 4 treningi oraz cztery podjazdy wyścigowe.
Marcin Wrona: Jestem już po dwóch wyścigowych weekendach w cyklu GSMP. Ciągle moje doświadczenie jest bardzo słabe, ale wola walki podpowiada mi, że jestem w stanie pojechać na tyle szybko, żeby klasyfikować się w pierwszej piątce klasy N-2000. Sprzętowo jestem do tego przygotowany. Czwarta lokata podczas sobotniego występu w Limanowej pozwala optymistycznie patrzeć się na moje wyniki w przyszłości. Niestety drugi dzień na trasie ze Starej Wsi nie był dla mnie szczęśliwy. Teraz jednak trzeba skupić się na Magurze. To bardzo fajny i szybki wyścig. Trasa jest bardzo techniczna, jest kilka ciekawych sekcji, i bardzo ciasne patelnie. Rok temu pojawiło się kilka tysięcy kibiców, więc liczę, że i tym razem będziemy ścigali się przy gorącym dopingu fanów wyścigów górskich. W klasie mam 8 samochodów. N-2000 od początku roku jest najmocniej obsadzona. Czuję się dobrze w bezpośredniej walce z konkurencją, a kiedy czuję oddech na swoich plecach to daje mi jeszcze większą wolę walki. Moje starty w tym sezonie możliwe są dzięki firmom: Rockstar Energy Drink, Pepsico, Maxlift, Cerbex, Farutex i Instal-Poż Kwaśniak Nieruchomości oraz firma Termar Rzeszów która dołączyła sponsorów. Chciałem podziękować również mojemu patronowi medialnemu portalowi www.wyscigigorskie.pl i firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy, która zajmuje się moim wizerunkiem medialnym. Zapraszam wszystkich kibiców na super zawody. Pogoda ma być gwarantowana, a najmocniejsze samochody o mocach ponad 600 koni z pewnością dadzą dużo emocji na trasie.