Simca 5 Leszka Kuta
Simca 5 produkowana była w latach 1936 – 1946 we Francji, na licencji Fiata 500 Topolino. Samochodzik napędza czterocylindrowy, dolnozaworowy silnik o pojemności 570 centymetrów sześciennych. Generuje on 13 KM, dzięki czemu ważąca niewiele ponad 550 kilogramów Simca jest w stanie rozpędzić się do 85 km/h. Jest przy tym bardzo ekonomiczna. Zużycie paliwa to zaledwie 5-6 l/100km.
Fiat 126 p – też mały samochód
Dwuosobowe autko z nadwoziem kabriolimuzyna kupił na początku lipca Leszek Kut. Jego Simca bramy fabryki opuściła w 1939 roku. Gruntowny remont przeszła w 2005 w Gorzowie Wlkp. Ma już za sobą debiut w MPPZ, jednak ostatnie lata spędziła w garażu.
Jak mówi szczęśliwy właściciel, Simca po gruntownym przeglądzie jeździ, świeci, trąbi i wzbudza spore zainteresowanie swoim sympatycznym wyglądem.
Simca 5 21 lipca 2013 roku, podczas poświęcenia pojazdów z okazji Świętego Krzysztofa, Rzeszów, ul. 3-go Maja, ks. Jagustyn
Do roku 2012 Leszek posiadał jeszcze Forda Eifel
Ford Eifel z 1939 roku
- rok prod. 1939,
- poj. Silnika 1200 ccm,
- moc 35 kM, prędkość max. 100 km/h.
- Silnik 4-suwowy, 4-cylindrowy, rzędowy, dolnozaworowy.
- Skrzynia biegów 3 biegowa, hamulce mechaniczne, napęd na oś tylną.
Auto wyprodukowane w Kolonii (Niemcy) tuż przed II wojną, przyjechało do Polski we wrześniu 1939 z armią niemiecką. Wczasie okupacji służyło komendantowi miasta Chrzanowa jako samochód służbowy. Po wojnie jeździło w Krakowie jako taksówka osobowa. W końcu lat 50-tych wycofane ze „służby” przestało w garażu do roku 1999 kiedy je kupiłem i w ciągu 2 lat wyremontowałem (silnik nie wymagał naprawy – był w idealnym stanie!). Od tego czasu jeździ bezawaryjnie, bierze udział w licznych rajdach, zlotach i wystawach, a od czasu do czasu wozi do ślubu młode pary.