Retro Moto Rajd Mrzygłód 600 dojechał do mety!

Nawigacyjno-turystyczny rajd motocyklowy Retro Moto Rajd Mrzygłód 600 szczęśliwie dojechał do mety! Impreza, w której wzięli udział właściciele motocykli wyprodukowanych przed rokiem 1970, odbyła się 12 lipca, a zakończyła przy pomniku Króla Jagiełły na mrzygłodzkim rynku, gdzie mieszkańcy świętowali piękne, okrągłe 600-tne urodziny swojej miejscowości.

Rajd odbył się na około 130-kilometrowej trasie, wiodącej malowniczymi drogami Podkarpacia z Rzeszowa do Mrzygłodu. Wsparcia organizatorom udzieliły firmy Serwis-Kop, restauracja Niebieskie Migdały i Wydawnictwo Libra. Oto jak wspominają oni imprezę:

Trema. Znacie to uczucie? Właśnie ono towarzyszyło nam od momentu pojawienia się pierwszego nazwiska na liście zgłoszeń. Czy podołamy? Czy wszystko uda się dopiąć? Czy uczestnicy dopiszą? Czy trasa się spodoba? Czy zadania nie będą za trudne? Czy formuła rajdu się przyjmie? Tyle pytań i żadnej odpowiedzi…

I nadeszła sobota – 23 załogi pojawiły się tuż przed godziną 9 na czerwonym dywanie przed Niebieskimi Migdałami, na reprezentacyjnej ulicy Rzeszowa! Cóż to był za gwar i koloryt! Zabytkowe motocykle zaparkowane przed restauracją, a ich wspaniali właściciele na Retro Śniadaniu! Na ich uśmiechniętych twarzach widać lekki niepokój. Wszak dla większości z nich to pierwsza impreza tego typu: jakiś roadbook, jakaś karta drogowa i jeszcze karzą jechać samemu, a nie gęsiego za przewodnikiem. A! I jeszcze jakieś PKC-e powymyślali!

O godzinie 10.00, wystartowany przez Natalię – reprezentującą partnera naszego rajdu firmę Serwis-Kop, na trasę rusza pierwszy uczestnik. Za nim w minutowych odstępach wyruszają kolejni. Rozpoczyna się walka z czasem i zadaniami. Pierwszy etap, pierwsze spóźnienia, a tu jeszcze zadanie matematyczne do rozwiązania w tężni solankowej w Sołonce!

Ruszamy dalej. Kolejny cel – Muzeum Silników Stacjonarnych w Konieczkowej. Ale po drodze jeszcze jedno zadanie! Pierwsza pomoc ze strażakami z OSP Hermanowa! Jest dynamicznie, jest ciekawie! Niestety, nie wszyscy tutaj trafili. Jazda „na lokalsa”, a nie roadbook skończyła się dla niektórych punktami karnymi za opuszczenie próby.

Kolejny punkt programu to gymkhana w Izdebkach. Czy oni zwariowali! Kilkudziesięcioletnie motocykle pomiędzy pachołkami! Ale to było dobre! Ten słupek w prawo, a ten dwa razy w lewo! Czy może odwrotnie? Uff… Głowa jeszcze rozgrzana slalomem, ręce rozedrgane, a przed oczami maszyna startowa: 3,2,1… Start! Rusza próba jazdy na regularność. Średnia prędkość do utrzymania to 33 km/h, a droga wije się jak żmija zygzakowata. Dobrze, że na szczycie góry czeka na uczestników Stop Caffe Niebieskie Migdały.

Pokrzepieni kawą i ciastem rozpoczynają kolejny etap. Tym razem droga prowadzi do Ulucza. Ale jaka droga! Jest kręto, jest widokowo, jest stromo! Hamulce płoną, nogi się trzęsą, a w Uluczu jeszcze spacer na sporą górkę. A tam, wśród lipcowej zieleni, w blasku popołudniowego słońca, czeka przepiękna cerkiew i zadanie.

Czas ruszać ku mecie. Ostatni etap, ostatnie zadania. Znicz ku pamięci pomordowanych w Borownicy i fotografia w punkcie widokowym po drodze do Mrzygłodu, celu naszego rajdu. Na mecie od 15.30 na rynku w Mrzygłodzie pojawiają się pierwsze załogi. Zmęczeni, zakurzeni, ogorzali słońcem i wiatrem… Ale na ich twarzach uśmiechy, a w ich oczach iskierki radości.

Po podliczeniu wyników zwycięzcami okazali się:

  • I miejsce – Andrzej Zawilski wraz z Zuzią
  • II miejsce – Michał Majcher
  • III Miejsce – Jacek i Magda Uchman

Z tego miejsca chcemy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania i przeprowadzenia Retro Moto Rajdu Mrzygłód 600: firmie SERWIS-KOP, Restauracji Niebieskie Migdały, Automobilklubowi Rzeszowskiemu, Ochotniczej Straży Pożarnej w Hermanowej, Muzeum Silników Stacjonarnych i Techniki Rolniczej w Konieczkowej, Wydawnictwu Libra PL oraz Iwonie, Ewie, Kacprowi, Mai, Arturowi, Natalii, Przemkowi, Marzenie, Ani, Karolinie, Pawłowi, Andrzejowi, Basi, Zbyszkowi, Marcinowi i Witkowi oraz Kuli.

A trema? Jaka trema!?

Darek Mikołajczyk / Ola Szymańska

 

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij