Załoga Teodor Kocur / Marcin Barłoga po 9 Rajdzie Mazowieckim

18 maja 2011, Sporty samochodowe

Teodor Kocur:

Niestety po raz kolejny z powodu awarii skrzyni biegów nie ukończyliśmy rajdu. Byliśmy dobrze przygotowani do tych zawodów, zupełnie nie wiem dlaczego tak się stało. Na pierwszym odcinku „zgubiliśmy” trójkę. Jadąc bez trzeciego biegu po pierwszej pętli uplasowaliśmy się na 14 miejscu w generalce. Niestety na piątym odcinku specjalnym skrzynia się zakleszczyła i zostaliśmy tylko z jednym biegiem. Nie udało się usunąć usterki, musieliśmy się wycofać z rajdu by nie uszkodzić silnika i sprzęgła. Traciliśmy zbyt dużo czasu do konkurencji by opłacało się ryzykować. Za miesiąc jedziemy w Rajdzie Karkonoskim, tym razem założymy nową skrzynię. Mam nadzieję, że będziemy mieć tam więcej szczęścia niż w Kozienicach.

Marcin Barłoga:

Nie tak miał się zakończyć ten rajd. Niestety usterki techniczne aut idą w parze z rajdami od samego początku ścigania się, a w połączeniu z pechem tworzą takie historie jak nasza. Rajd Mazowiecki bardzo się nam podobał. Przyjemna trasa, miła atmosfera, bezpieczeństwo to wszystko stanowi dobrą zachętę by wystartować w nim kolejny raz. Organizatorzy sprostali wymaganiom i udowodnili, iż jak się chce to można zorganizować dobre zawody na wysokim poziomie.

Dziękujemy naszym sponsorom, firmom: Beaty Touch Salon Urody, Geoteo – pompy ciepła, Ros Sweet, Maxx, Skup złomu przy torach w Łańcucie, Automobilklubowi Rzeszowskiemu, Przedszkolu Radosne Słoneczko oraz chłopakom z Piękoś Racing za świetny serwis rajdówki.

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij