Maciej Wojdyło: Bardzo ubolewamy w związku z tym, że Automobilklub Małopolski nie poradził sobie z organizacją drugiej rundy wspaniałego cyklu jakim mogły być Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Podkarpacia. Nie pomogły doskonałe trasy Rajdu Rzeszowskiego oraz w co nie wątpię doświadczenie w organizacji imprez typu KJS czy GSMP – w dniu wczorajszym gdy czekaliśmy na emocjonujący pojedynek z kolegami i wszystko było dopięte na ostatni guzik organizator poinformował, że w związku ze zbyt małą liczbą zgłoszonych załóg zawody nie odbędą się. Jednak naszym zdaniem nie ma się co wymawiać problemami z frekwencją (która finalnie nie została podana) tylko wziąć się porządnie do roboty, poszukać sponsorów gwarantujących stabilność finansową zawodów oraz wziąć przykład z działaczy ze Śląska, którzy poważnie podchodzą do zawodników i formułują regulaminy uczciwie, nie w celu pozyskania najwyższego możliwego wpisowego za możliwie najmniejszą liczbę kilometrów oesowych (co z pewnością skutecznie odstraszyło potencjalnych zainteresowanych).
Wraz z zawodnikami RSMPk oraz startującymi w Super KJS czekamy na ostatnią rundę w Bieczu, która mam nadzieję dojdzie do skutku.
Za brak możliwości startu, niestety nie z naszej winy przepraszamy naszych partnerów: Unimet CENTRUM NARZĘDZIOWE, Serwis Automacher-Expert, Stacje Paliw WATKEM, ARKREO, PRO, Kiernicki Motorsport, dystrybutor Valvoline „GREGOR” oraz FooX Motorsport.