61 Rajd Wisły okazał się bardzo trudny dla wszystkich zawodników. Kłopoty nie ominęły także reprezentantów PSB Mrówka Rally Team – Grzegorza Musza i Bogusława Browińskiego, którzy zmuszeni byli do skorzystania z systemu Rally2. Mimo tego zawodnicy wspierani przez: Grupa PSB, Erem, Rockwool, Bolix, Tytan oraz Wkręt-Met stanęli na mecie na najniższym stopniu podium w swojej klasie, zdobywając cenne punkty.
Deszcz, mgła i niska temperatura – takimi warunkami przywitała zawodników w piątkowy poranek Wisła, kiedy to rozpoczął się odcinek testowy. Warunki były wyjątkowo trudne. Mimo to na pierwszym odcinku specjalnym rajdu Grzegorz Musz i Bogusław Browiński wykręcili bardzo dobry czas, zajmując drugie miejsce w swojej klasie. Niestety pod koniec dnia humory zawodników nie były już takie dobre. Urwana śrubka pod pedałem sprzęgła oznaczała brak możliwości zmiany biegów i konieczność wycofania się z pierwszego etapu. Na szczęście mechanicy błyskawicznie usunęli awarię i zawodnicy wystartowali do drugiego dnia rajdu, sukcesywnie odrabiając straty i pnąc się w górę klasyfikacji generalnej. Ostatecznie Grzegorz Musz i Bogusław Browiński zameldowali się na mecie z trzecim miejscem w Klasie 3.
Bogusław Browiński: Rajd Wisły za nami. Organizatorzy przygotowali ciekawie skonfigurowane odcinki specjalne, a pogoda nie pomagała w podejmowaniu trafnych decyzji doboru opon, co dodatkowo podnosiło skalę trudności zawodów. Niestety drobna awaria techniczna w postaci pękniętej śrubki przy pedale sprzęgła miała bardzo duże konsekwencje, gdyż wyeliminowała nas z piątkowej rywalizacji. Mimo tego wyjeżdżamy z Wisły z potężnym bagażem nowych informacji i doświadczeń które, jestem przekonany zaowocują już w najbliższym Rajdzie Nadwiślańskim, na który serdecznie zapraszamy! Dziękujemy wspaniałym kibicom za doping i całemu zespołowi za włożony wysiłek w osiągnięcia mety.
Grzegorz Musz: Nieco inaczej wyobrażałem sobie nasz start w Rajdzie Wisły, do którego byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Zaczęło się całkiem dobrym czasem na pierwszym odcinku (2 w klasie i 6 w 2wd), ale na kolejnej próbie uszkodziliśmy tylne koło i straciliśmy trochę czasu. Na drugiej pętli chcieliśmy przyspieszyć, jednak na jednym z szybkich zakrętów „odkleiło” niedogrzany tył i wykonaliśmy efektowny obrót, który na szczęście zakończył się na drodze. Nie były to jednak wielkie straty czasowe, natomiast rozczarowanie przeżyliśmy przed ostatnim odcinkiem specjalnym, do którego nie udało się wystartować. Powodem była pęknięta śrubka przy pedale sprzęgła… Nasz serwis sprawnie poradził sobie z tą drobną usterką i mogliśmy wrócić w systemie Rally2 do ścigania w trakcie drugiego etapu, który przejechaliśmy bez większego ciśnienia, konsekwentnie do mety. Zajęliśmy trzecie miejsce w swojej klasie i zdobyliśmy trochę punktów. To z całą pewnością pozytyw tego rajdu, choć oczekiwania przed startem mieliśmy dużo większe. Niestety mała śrubka skutecznie pokrzyżowała nasze plany. Serdecznie dziękuje wszystkim naszym partnerom: EREM, Rockwool, Bolix, TYTAN, Wkręt-Met, Prezydentowi Miasta Przemyśla, a w szczególności Grupie Polskie Składy Budowlane (MRÓWKA), za zaufanie i wsparcie, bez którego rywalizacja na najwyższym poziomie nie byłaby możliwa. Pozdrawiam także wszystkich kibiców, którzy dopingują nas przy trasie i także zza monitorów 😉 Dzięki !
Ponadto w ostatnim czasie Grzegorz Musz, udzielił bardzo obszernego wywiadu do Magazynu Rajdowego WRC, który jest największą i najbardziej cenioną gazetą rajdową na polskim rynku wydawniczym. Publikacja jest związana z ostatnimi bardzo dobrymi wynikami Grzegorza Musza i utrzymywaniu przez cały zespół stałego progresu.