21. Rajd Rzeszowski był dla załogi Michał Stankiewicz / Sławomir Kołodziej najbardziej wyczekiwanym startem obecnego sezonu. Impreza organizowana przez Automobilklub Rzeszowski, przeprowadzona na rodzimych terenach, podwójnie motywowała do walki o najlepszy wynik. Niestety, rzeszowscy zawodnicy musieli pożegnać się z marzeniami o dobrym rezultacie już podczas trzeciego odcinka pierwszej pętli, kiedy to awarii uległa skrzynia biegów. Duet z Saxo jest jednak niezniechęcony niepowodzeniem i już rozpoczyna przygotowania do kolejnej rundy RPP – 58. Rajdu Wisły, gdzie ma nadzieję na bezawaryjne stawienie się na mecie.
Michał Stankiewicz:
Po rajdzie Rzeszowskim czuję sportową złość i ogromny niedosyt, a to dlatego, że przez ponad połowę rajdu walczyliśmy nie z konkurencją, tylko z usterką naszego Saxo. Przez całą drugą pętlę rajdu mieliśmy do dyspozycji tylko dwa biegi – 3 i 4. Ale nie ma co tego rozpamiętywać. Dla mnie ważne jest to, że dopóki auto było sprawne zajmowaliśmy drugie miejsce w klasie na całkiem dla nas nowych odcinkach. To bardzo dobry prognostyk przed rajdem Wisły, gdzie mam nadzieję będziemy mogli się skoncentrować tylko na jak najszybszej jeździe. Dziękuję całemu zespołowi za trud włożony w przygotowania do rajdu, partnerom za zaufanie i wsparcie oraz kibicom za fantastyczny doping!
Sławek Kołodziej:
Mimo awarii, która nie pozwoliła walczyć o najwyższe miejsca jestem ogólnie zadowolony z tego startu. Dobre czasy podczas dwóch pierwszych odcinków, kiedy to auto było sprawne, pozwalają pozytywnie myśleć o kolejnych rajdach. Odcinki przebiegające tuż pod domem oraz wspaniali kibice stworzyli niepowtarzalny klimat. Wielkie dzięki! A już dzisiaj zapraszamy na wrześniowy Rajdu Wisły z bazą w Jastrzębiu Zdroju. Do zobaczenia!
Start załogi możliwy był dzięki wsparciu firm: Instalbud-Rzeszów, alebeton.pl, Team Nieruchomości, Icam House Hotel oraz Automobilklubu Rzeszowskiego. Zapraszamy na naszą stronę internetową www.stankiewiczrally.pl oraz profil na facebook.com/stankiewiczrally .
Fot. Jacek Kutta