Przemysław Mazur o rajdach z Rzeźnikiem

18 lipca 2012, Sporty samochodowe

Po trzech rajdach jesteście wiceliderami punktacji RSMP 2012. Gdzie kryje się klucz do tak znaczącej poprawy Waszej skuteczności?

Faktycznie drugie miejsce w klasyfikacji RSMP 2012 zawdzięczamy równej i niemal bezbłędnej jeździe w trzech, dotychczas rozegranych rajdach. Skuteczność w dojeżdżaniu do mety na przyzwoitych miejscach zaowocowała, że do tej pory, jedynie Kajetan Kajetanowicz z Jarkiem Baranem zdobyli więcej punktów. W naszym przypadku sukces, jakim jest bycie na pozycji wice lidera mistrzostw jest zasługą, ciężkiej pracy całego zespołu, ilości startów treningowych a także co oczywiste, startów zagranicznych w długich i wymagających rajdach. Maciek, jako kierowca czyni postępy, zupełnie inaczej teraz postrzega cały tydzień rajdowy, przystępuje do każdego rajdu bardziej skoncentrowany i wie, że wojny (czytaj sezonu) nie wygra jedną bitwą (czytaj rajdem), więc nie spoczywa na laurach, tylko ciężko pracuje w okresie pomiędzy naszymi startami. Mówię tutaj o pracy w postaci testów, startów różnymi samochodami ale też mam na myśli dbanie o kondycję fizyczną, która zdecydowanie też poprawia zdolność koncentracji i opóźnia zmęczenie w samochodzie rajdowym. Poza tym, cel jaki postawiliśmy sobie na początku sezonu, czyli „top 3” w tegorocznych zmaganiach w Polsce, jest dla nas sprawą priorytetową i staramy się konsekwentnie go realizować. Nie należymy do grupy zawodników, którzy przez większość swojej kariery „uczą się samochodu”  więc chcemy stawiać czoła najlepszym w Polsce i nie oddawać im cennych sekund na odcinkach specjalnych. No chyba, że w tych miejscach gdzie kibiców jest wyjątkowo dużo i Maciek nie potrafi się powstrzymać od pociągnięcia ręcznego hamulca!

Przed jednym z najważniejszych dla Was startów – Rajdem Rzeszowskim – wybieracie się do Estonii, by rywalizować na szutrowych drogach Waszym treningowym Lancerem. Skąd wziął się pomysł na ten start?

Estonia to nasza wspólna z Maćkiem miłość od pierwszego wejrzenia. Pierwszy raz wystartowaliśmy tam w rajdzie zimowym w zeszłym roku. Atmosfera, trasy i niezwykle silna konkurencja, sprawiły że w tym roku wróciliśmy w zimie i ponownie wzięliśmy udział w chyba najpiękniejszym rajdzie w jakim dane nam było startować. Jestem daleki od tego aby porównywać rajdy zagraniczne do naszych, ale uwierzcie mi proszę, że rajdy w Estonii to jest coś niesamowitego. Dlatego też odpowiadając na pytanie, pomysł powstał już na początku roku i ma na celu oprócz sprawienia nam wielkiej frajdy, przynieść sporo nauki i doświadczenia w jeździe po szutrze. W końcu już za nie długo najważniejsza impreza w RSMP – Rajd Polski!

W tym roku wznowiliście również starty w Rajdowych Mistrzostwach Słowacji, czy zamierzacie kontynuować ten program startów?

Wszystko wskazuje na to, że faktycznie dokończymy sezon w Mistrzostwach Słowacji. Propozycja startów za południową granicą pojawiła się dość nieoczekiwanie, ponieważ nie na początku sezonu a w jego trakcie. Zdecydowaliśmy się przyjąć ofertę od A-Team i pozostałe rajdy zaliczane do Mistrzostw Słowacji pojedziemy właśnie w takich barwach. Niestety nie jest pewne jeszcze jakim samochodem, ponieważ koncepcji jest wiele, nie wykluczając samochodu klasy WRC. Z Maćkiem, mimo ogromnej sympatii do tej klasy samochodów, podchodzimy dość ostrożnie, bo trzeba pamiętać, że większość samochodów WRC to już leciwe urządzenia i często mają problem w dotarciu do mety. A nowe WRC chyba pozostaje poza naszym zasięgiem ze względu na finanse.

Czy planujecie starty w Mistrzostwach Europy w tym roku?

Nie planujemy walki w Mistrzostwach Europy pomimo bardzo dobrego wyniku w Rajdzie Bułgarii. Trochę żałuję, że nie uda się pojechać przynajmniej czterech rajdów zaliczanych do mistrzostw Starego Kontynentu ale cóż…nie da się mieć wszystkiego. Tak jak wcześniej wspomniałem, priorytetem na ten sezon jest miejsce na podium w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski i to tym rozgrywkom podporządkowaliśmy kalendarz startów. Oczywiście z rajdów zaliczanych do Mistrzostw Europy, pojedziemy w Rajdzie Polskim, do którego już rozpoczęliśmy przygotowania, startem w Rajdzie Estonii. Może realizując nasze założenia z początku roku, czyli miejsce od 1 do 3 w generalce w Polsce, nasz zespół postanowi w przyszłym roku powalczyć w takich rajdach jak Jaenner Rally, Rajd Chorwacji czy Bosphorus. W pierwszej kolejności musimy zrealizować jednak założenia i spełnić oczekiwania.

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij