Krzysztof Kubiś zajął I miejsce w II Rundzie Motocyklowych Mistrzostw Polski

1 lipca 2010, Sporty samochodowe

I Runda Motocyklowych Mistrzostw Polski zapowiadała się bardzo optymistycznie dla naszego zawodnika w klasie Puchar Polski Rookie 1000. Czasy jakie uzyskiwał podczas treningów oraz kwalifikacji stawiały go na pozycji startowej w pierwszej linii. Drugi w kolejności zawodnik uzyskiwał czasy gorsze średnio o 2 sekundy. Wyścig rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami i Krzysztof wystartował z pierwszego miejsca ustępując tylko jednemu zawodnikowi, aby po pierwszym okrążeniu przejąć prowadzenie. Po drugim okrążeniu różnica pomiędzy prowadzącym była już bardzo widoczna, jednak wypadek innego zawodnika przerwał wyścig. Sędziowie zdecydowali, iż pora na wznowienie wyścigu jest już zbyt późna dlatego przeniesiono go na drugi dzień . Niestety z przyczyn osobistych nasz zawodnik nie mógł wziąć udziału w tym wyścigu.

Wyniki z treningu i wyścigu znajdziecie tutaj :  http://chronopn.neostrada.pl/10_M_R6_1.HTM

Brno

Krzysztof Kubiś zajął I miejsce w II Rundzie Motocyklowych Mistrzostw Polski, klasa Rookie 1000 Puchar Polski, która odbyła się w Brnie w iście spartańskich warunkach . Zimno oraz ciągle padający deszcz nie napawał optymizmem do walki o czołowe pozycje naszych zawodników. Ciągła ruletka pogodowa nie dawała wytchnienia jeżeli chodzi o zastosowanie opon na nawierzchnię mokra lub suchą . Część toru była sucha, a część mokra. W takich warunkach często dochodzi do wypadków, gdyż opony są dedykowane do konkretnej nawierzchni. Krzysztof jako zawodnik pierwszy raz startujący na torze w Brnie oraz bez wcześniejszego doświadczenia w jeździe po mokrej nawierzchni poradził sobie zaskakująco dobrze uzyskując w swojej klasie ostatecznie drugi czas eliminacji. W wyścigu poszło jeszcze lepiej. Nasz zawodnik zajął I miejsce po bardzo wyrównanej i emocjonującej walce z innym zawodnikiem.
Zawodnik o wyścigu :

Bardzo obawiałem się o moje możliwości walki o czołowe pozycje z racji braku doświadczenia jeżeli chodzi o tor mokry. Po przejechaniu kilku okrążeń doszedłem jednak do wniosku, że jazda na odpowiednich oponach przystosowanych do nawierzchni mokrej nie musi zabierać frajdy z jazdy. W zasadzie przy zachowaniu koncentracji nie wiele różni się od jazdy po suchym… pomijam oczywiści walory moczenia nóg w butach :). Generalnie wspieraliśmy się ze Stanisławem w aspektach związanych z podejmowaniem decyzji co do ustawień motocykla, ogumienia itp.
Sam wyścig był bardzo emocjonujący, gdyż od początku walczyłem z polskim zawodnikiem który startował z pierwszego miejsca. Udało mi się go wyprzedzić po błędzie który popełnił na hamowaniu jednak nie na długo. Po 6 okrążeniu zaczęliśmy dublować słabiej jadących zawodników, a jak wiadomo jest to ruletka gdzie się ich dubluje. Kolega który prowadził wyprzedzał ich na prostej mi pozostawały zakręty. Sytuacja się zmieniła na przedostatnim okrążeniu . Prowadzący zaczął popełniać błędy, a ich kulminacją było prawie opuszczenie toru co skrzętnie wykorzystałem. Jak później powiedział nie był pewien czy uda mu się dowieźć zwycięstwo i musiał się oglądnąć. Generalnie świetny wyścig no i pierwsze punktowane zwycięstwo.

Na pytanie czego by sobie życzył, odpowiedział: „Sponsora” . Ponieważ bardzo ciężko jest utrzymać dobre wyniki bez odpowiednich środków”

Wyniki z treningu i wyścigu znajdziecie tutaj: http://chronopn.neostrada.pl/10_M_R6_2.HTM

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij