Pannonia 250 T1 z 1962 roku

Pannonia 250 T1 z wózkiem bocznym DUNA rok 1962

  • pojemność silnika 246,83 ccm (250)
  • moc 14 KM przy 5100 obr/min
  • prędkośc max. 110 km/h z wózkiem 90 km/h
  • silnik dwusuwowy jednocylindrowy
  • skrzynia biegów: czterobiegowa, przeniesienie napedu łańcuchem jednorzędowym
  • zawieszenie przedniego kola teleskopowe, tylnego wachaczowe z amortyzatorami teleskopowymi
Pannonia Rzeszów 2005 - ul.Kościuszki w wózku siedzi Jakub

Pannonia Rzeszów 2005 – ul.Kościuszki w wózku siedzi Jakub

tl250Motocykl Pannonię zakupiłem od znajomego w roku 2004. Pojazd był już w dobrym stanie technicznym, lecz nie był prawidłowo odnowiony i odbiegał od swojego pierwowzoru. Ten znajomy wynalazł ów pannonię w krzakach w Rzeszowie na Staromieściu u pierwszego właściciela, który od lat nie użytkował jednośladu, wyrejestrował i pozostawił go pod płotem. Motocykl był w pełnej ruinie. Kolega doprowadził go do stanu użyteczności, zarejestrował i użytkował przez 5 lat. W końcu zdecydował się go sprzedać i wtedy ja zostałem właścicielem owej Pannonii T1 250 z 1962 roku. Rozpocząłem poszukiwania różnych oryginalnych części, ktorych brakowało. Zakupiłem jakąś niekompletną i rozebraną pannonię, a także inne drobiazgi, jak instrukcję obsługi, czy lusterko. We wrześniu 2004 roku dokupiłem w Przeworsku oryginalny wózek DUNA do Pannoni. Stan jego był kiepski, ale już na wiosnę 2005 r. wykonałem pierwsze próby z zamocowanym wózkiem, po czym dokonalem przerejestrowania motocykla na pojazd zabytkowy. W zimie 2005/2006 przemalowałem motocykl i zastosowałem prawidłowe logo na zbiorniku. …i w końcu 18 września 2006 roku, po klubowym rajdzie znajomy „Lagun” przyniósł mi ozdobną nakrętkę do koła wózka bocznego, której szukałem od dwóch lat, a On stwierdził że leżała mu w garażu to mi przyniósł bo zauważył, ze coś mi brakuje przy motocyklu…

Zapraszam na stronę www.pannonia.hoffman.auto.pl

Pannonia zimą 2006 roku już po prawidłowej renowacji

Pannonia zimą 2006 roku już po prawidłowej renowacji

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij