Zawodnicy Automobilklubu Rzeszowskiego przed inauguracją GSMP w Załużu

75 zawodników pojawiło się na liście zgłoszeń inauguracyjnych rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Załużu. Zawody, które rozpoczynają się 8 maja w Sanoku stanowią rundy FIA Hill Climb Cup oraz FIA CEZ Hill Climb Championship. Na 4688 metrowym odcinku z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej pojawią się także zawodnicy Automobilklubu Rzeszowskiego.

ROMAN BARAN: Choć moje starty w sezonie 2015 stały pod znakiem zapytania, to po raz kolejny pojawię się  na trasach GSMP. Decyzja zapadła zaledwie dwa miesiące temu. Startuję ponownie moim mistrzowskim Renault Clio, które udowodniło nie raz, że jest bardzo szybką ośką w stawce. Samochód jest doskonale przygotowany do startów przeszedł kilka modyfikacji zawieszenia oraz „odchudzenia”. Otrzymał również nowe oklejenie i znakomite zaplecze opon. Liczba startujących w Open-2000 nie jest wielka, ale sezon pokaże czy będzie ciężko. Mój cel to ponownie najwyższe lokaty w Klasyfikacji Generalnej oraz zbieranie dużej ilości punktów w grupie co da mi kolejny tytuł Mistrza Polski. W piątek 8 maja zapraszam na Sanocki Rynek, a w sobotę i niedzielę na trasę. Dla tych co nie będą mogli się zjawić by dopingować na żywo zapraszam przed komputery do śledzenia mojej strony na facebooku https://www.facebook.com/RomanBaranRacing. Serdeczne podziękowania dla  Miasta Rzeszów – stolica innowacji za wsparcie oraz partnerom: Szik, Handlopex, Bendix, LRacing, Carrera, B3Studio, Cutline, Motul, wyscigigorskie.pl, Gazeta Codzienna Nowiny, a także najlepszej firmie obsługującej zawodników GSMP, czyli Team Promotion Marketing i PR Sportowy i portalowi www.wyscigigorskie.pl za wyjątkowy patronat medialny i najlepsze relacje prosto z tras GSMP. Do zobaczenia podczas 41 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego.

PAWEŁ SANECKI: Wracamy. Po bardzo ciężkim sezonie który przebiegał pod znakiem awarii z nadziejami przystępujemy jako zespół do nowego sezonu. Liczymy ze limit pecha już został wyczerpany. Niestety nie udało się na tyle wcześniej przygotować auta abyśmy mogli zorganizować jakieś testy , dlatego zawody będą prawdziwym testem, treningiem i ten start traktujemy bardziej jako sprawdzian auta które mam nadzieje będzie „posłuszne”. Już się nie mogę doczekać pierwszego treningu i atmosfery która nam towarzyszy za każdym razem podczas zawodów w Załuzu. Klasa N-2000 w której startuje jest najliczniej obsadzoną klasą i liczę, że walka o każdą setną sekundy będzie bardzo emocjonująca. Chciałbym podziękować za pomoc w przygotowaniu do sezonu Piotrkowi Materniakowi z Materniak motorsport który będzie obsługiwał Clio podczas zawodów oraz sobie samemu za determinację <śmiech>. Do zobaczenia na trasie wyścigu.

Fot. Roman Baran

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij